Sieeemaaa!

Jakby to powiedział Jurek Owsiak, dla którego w Szczecinie ustają protesty w obronie osób z macicami przed torturami i śmiercią, zapewnioną przez prawactwo. Byliśmy na demonstracjach w Szczecinie i Gdańsku, i to w tym pierwszym mieście, można było usłyszeć takie rewelacje. Pojawiły się także bardzo ciekawe hasła, takie jak: "Bałtyk Gdynia, kurwa, świnia!". Prawda, że piękne? 

W Gdańsku humory także dopisywały. Nareszcie można było usłyszeć hasła proaborcyjne, w dodatku w przytłaczającej przewadze :). Znalazły się jakieś jełopy, które próbowały krzyczeć: "Brawa dla policji", ale za co te brawa, nie wiadomo. Na szczęscię szybko zakrzyczano te kretynizmy. Jeden zidiociały prawak szedł przez chwilę z flagą onr, został grzecznie zbluzgany i psiarnia w liczbie sześciu chłopa, zajęła się odprowadzeniem i ochroną tego smutnego człowieka. 

Możemy stwierdzić, że nastąpiła poprawa w stosunku do porzednich demonstracji, zdominowanych przez seksistowskich liberałów, nie mających nic innego do powiedzenia niż: "Jebać pis.". Zapominając nawet o konfederacji. Jakaś nowa energia się pojawiła, zobaczymy co będzie dalej. Pozdro.